Ja też dałbym się wyruchać mojej żonie. Tylko po to, żeby się upewnić, że jest suką. Każda laska tylko na to czeka. Ta blondynka nie ma nic przeciwko byciu rżniętą na całego. Ten pies z gumką nie jest jej mężem, to pewne. A piastun, jako właściciel laski, pieprzy ją bez zbytnich ceregieli.
To właśnie podoba mi się w tej gwieździe, że jest ładna, ma ładne piersi i gładką cipkę. Widać, że jest zadbana i ceni sobie klientów nie tylko dla kasy. Jeśli ożenisz się z taką laską, będziesz jak pierożek w śmietanie! Zawsze nakarmiony i obsłużony. Taka laska dba o siebie, jest na diecie, nie szczędzi wydatków na swoje utrzymanie. Wyssała w pracy białko i już jest najedzona! I za wszystko pozdrowi swojego męża!
Śliczna Azjatka - trzymałbym się tej soczystej dupy dwoma rękami! Uwielbia też swój kudłaty busz nad cipką. Zawsze zastanawiałem się, do czego go używają. Okazuje się, że do pobierania spermy. Nie rozciąga się na nim, tylko zwisa jak kwitnące kwiaty wiśni. Estetycy, moja dupa! )))
Czy mogę też...